Kino?!

kazach · Wysłany: Nie 16:37, 04 Mar 2007 Temat postu:

wczoraj w cinema widzialem Testosteron i płakałem ze śmiechu Very Happy

wypas film
A przesłanie filmu:
"kobiety to suki" bardzo trafne Smile

Kuba · Wysłany: Nie 23:31, 04 Mar 2007 Temat postu:

no a to dzis widzialem, i musze powiedziec ze film jest dobry, ale spektakl jest lepszy. ale film jest warty zobaczenia. ale jedno est pewne. aktorzy musieli miec niezy ubaw przy reazlizacji

Justi · Wysłany: Pią 20:03, 09 Mar 2007 Temat postu:

film jest fajny ale tylko dzięki dialogom. kot juest mistrzem świata w tym filmie, szczególnie jak mówi o tej pracy magisterskiej o żubrach

Sławek · Wysłany: Sob 22:02, 17 Mar 2007 Temat postu:

Polecam "Skok przez płot"! Świetna obsada, mądre przesłanie, świetne efekty i zajeczysta pointa

Kuba · Wysłany: Pią 21:48, 23 Mar 2007 Temat postu:

bylem dzis na "300"

jelsi ktos lubi filmy o tematyce historycznej, dobrze zrobione, z ciekawymi efektami, charakteryzacja, dobre sceny batalistyczne to goraco polecam. 1000000razy lepszy od aleksandra i troi

Sławek · Wysłany: Sob 15:21, 24 Mar 2007 Temat postu:

Byłem i drżałem z podniecenia Wink

Kuba · Wysłany: Sob 16:09, 24 Mar 2007 Temat postu:

a takie filmy jak ten powinno sie wlasnie w konie ogladac, nie na kompie w domu

Marcin · Wysłany: Nie 19:28, 25 Mar 2007 Temat postu:

Również polecam 300 Very Happy

film trzyma poziom i nie jest on niski Wink

tykwa · Wysłany: Nie 19:33, 25 Mar 2007 Temat postu:

300-moj temat:) bardzo dobry film!ale trzeba najpierw komiks przeczytac,bo niektore ujecia sa komiksowe i na ekranie wygladaja groteskowo- patrz sposob wspinania sie Leonidasa,lub wszelkie sceny z Kserksesem.

Kuba · Wysłany: Nie 19:43, 25 Mar 2007 Temat postu:

a ja lubie filmy historyyczne i dlatego mi sie podoba. i spodobalo mi sie ze amerykanie nie zrobili tego co zawsze z filmami historycznym, czyli nie zmienili historii

Kranik · Wysłany: Czw 14:00, 29 Mar 2007 Temat postu:

Co prawda widziałem tylko połowę filmu ("300"), ale nie mam na jego temat zbyt pochlebnej opinii. Na pewno nie można odbierać go dosłownie, bo niektóre rzeczy przeinacza, nie można przyjmować takiego obrazu tamtej rzeczywistości. W pewnym momencie zastanawiałem się czy oglądam film o starożytności czy raczej przeróbkę "Władcy Pierścieni". Ogólnie film świetnie ilustruje problematykę honoru i zasad spartańskich i to trzeba przyznać, ale już obraz tamtych wydarzeń jak najbardziej mylny. No, ale to już kwestia amerykańskiego filmu........przesada efektów specjalnych.

Kuba · Wysłany: Czw 14:13, 29 Mar 2007 Temat postu:

oj kranik, tu sie nie zgodze, bo historie znam i nie uwazam ze obraz i ukazanie tych wydarzen w filmie jest mylny. wrecz przeciwnie, fakty historyczne zostały realnie odtworzona, a ze dodano koloryt amerykanskich filmow, norma, do tego trzba sie po prostu przyzwyczaic. wg mnie nieotrzebne w filmie sa te cale niby zabawne dialogi spartan, to takie malo realistyczne jest, poza tym przesadzili z roznorodnoscia stworów. tego wg mnie jest za duzo. i do niczego innego nie moge sie przyczepic

Kranik · Wysłany: Czw 15:15, 29 Mar 2007 Temat postu:

No właśnie dlatego, że amerykańskie filmy mają koloryt, zniekształcają one obraz. Szczególnie nieco mniej inteligentni ludzie mogą pomyśleć, że tak było naprawdę. Z kolei fakty historyczne zostały lekko naciągnięte. Nie chcę się rozwodzić, ale to nie było tak, że na podstawie wyroczni eforowie sprzeciwiali się wysłaniu wojska, a raczej szeroko pojęte względy polityczne. Stwory i wizualizacja niektórych postaci to tak jak wcześniej napisałem - przeróbka "Władcy pierścieni", co jednak nie zasłania realnego zaangażowania Spartan - honoru i zasad.

Kuba · Wysłany: Czw 15:23, 29 Mar 2007 Temat postu:

otoz to, wiesz, chyba czytalismy ten sam artykul z Guardiana:)

Karola;)

polecam turistas;)) faaaajny;]